Umiędzynarodowienia
Zaczynamy!
Jeszcze rok temu o tej porze założenie stowarzyszenia pracowników dziekanatów wydawało się nierealne. Owszem, ponoć w kuluarach I ogólnopolskiego Forum Dziekanatów, które odbyło się w SGH, była o tym mowa, ale gdy starałyśmy się z Ewą Wiśniewską pociągnąć ten temat na dziekanatowej grupie na FB, trafiłyśmy w zasadzie na brak odzewu. Nie mi wyrokować, dlaczego tak było – być może większość ludzi patrzy na świat przez pryzmat swojego wydziału, uczelni i na tym koniec, do tego najpewniej często tonie w najprzeróżniejszych dziekanatowych obowiązkach, które trzeba wykonać na wczoraj, a do tego niekoniecznie chce stowarzyszać się z obcymi ludźmi; a nader wszystko – co realnie może zrobić stowarzyszenie pań (sorry Marku) z dziekanatu?
Na to ostatnie pytanie odpowiedzi jeszcze nie znamy – owszem, mamy plany, ale dopiero zaczęliśmy wcielać je w życie. Przez ostatni rok udało się nam za to wzajemnie poznać, ale przede wszystkim przekonać do tego, że możemy coś razem zrobić i że ma to sens.
Zaczęłyśmy w trójkę ze wspomnianą Ewą Wiśniewską i Aliną Kowolik w lutym 2018 r. projektem internetowej bazy dobrych praktyk w dziekanatach. Alinę znałam z badań jakościowych w dziekanatach, które prowadziłam pół roku wcześniej z inną założycielką – Ireną Senator. Na kilkanaście dziekanatów, jakie wówczas odwiedziłam, akurat z Aliną obopólnie kliknęło i tak pozostałyśmy w stałym kontakcie. Ewa z kolei była jedną z 300 uczestniczek I Forum Dziekanatów, a zarazem jedną z osób, które podeszły do mnie po jego zakończeniu, aby powiedzieć, że było fajnie. Choć pracujemy na uczelniach, które mają podobny profil i przez to w różnych sferach ze sobą konkurują, szybko znalazłyśmy wspólny język, zwłaszcza że praca w dziekanacie nie jest przecież obszarem budowania przewagi konkurencyjnej.
Forum Dziekanatów miało być inicjatywą doroczną, jednak już wiosną korciło nas, aby ponownie coś zorganizować. W ten sposób w czerwcu odbyło się seminarium praktyczne poświęcone organizacji pracy w dziekanatach, zorganizowane przez nasze trzy dziekanaty oraz dziekanat Anny Stoczkiewicz, zagadniętej na tę okoliczność na grupie FB. Aby się na nie zarejestrować, należało przesłać opis dobrej praktyki z własnego dziekanatu, czyli sprawdzonego sposobu organizacji pracy. Spośród 80 uczestników, około 30 przedstawiło swoje rozwiązania na forum publicznym. Wśród prelegentów wystąpili kolejni – jak się okazało – przyszli członkowie naszego stowarzyszenia: Anna Chrzanowicz, Anna Mielczarek-Taica, Marek Obszański, dr Renata Pajewska-Kwaśny (jedna z trzech prodziekanów biorących udział w seminarium), Anna Pietrzyk i Katarzyna Rynkowska. To oni po kilkunastu tygodniach odpowiedzieli pozytywnie na ponowny apel o założenie stowarzyszenia.
Powód ponownego apelu był prozaiczny – oto w październiku weszła w życie tzw., Ustawa 2.0. Nowe przepisy były konsultowane i dyskutowane w świecie akademickim, natomiast pracownicy administracji zostali w zasadzie pominięci, choć przecież i oni pracują na uczelniach. Być może zadziałała tu zwyczajowa zasada, że skoro administracja pełni na uczelni funkcję pomocniczą, jej głos jest mniej istotny. Tymczasem to jednostki administracyjne są wykonawcami wielu przepisów. Skoro nikt nas o zdanie nie pyta, może warto wyjść samoistnie z inicjatywą i zaproponować coś z naszej strony.
Gdy tylko podjęliśmy decyzję o utworzeniu stowarzyszenia, wkrótce okazało się, że w naszym zespole mamy same wszechstronne osoby – m.in. prawniczkę i prawie prawniczkę (czyli osobę pracującą z prawnikami), pasjonatkę rachunkowości oraz informatyczkę – Annę Krawczyk. W ciągu siedmiu tygodni od podjęcia decyzji o założeniu stowarzyszenia, mimo tego, że były wakacje a zaraz potem nastał początek roku akademickiego, intensywnie pracowaliśmy. W tym czasie zdążyliśmy przygotować projekt statutu, stworzyć zarys projektów, które zamierzamy zrealizować, a także spisać naszą wizję, misję i wartości – czyli fundamenty naszego zespołu.
Mieszkamy w pięciu miastach od Gdyni po Katowice, pracujemy na siedmiu uczelniach, a spotykamy się najczęściej na wspólnym wątku na Messengerze. Tylko troje z nas ma jakiekolwiek doświadczenie w zakresie działalności w organizacji pozarządowej. Mimo to, ostatnie tygodnie wspólnej wytężonej pracy koncepcyjnej pokazały nam, że mamy szansę zrealizować wyznaczone cele, a przede wszystkim stworzyć wspólnotę pracowników dziekanatów polskich uczelni, która będzie służyć swoją wiedzą i doświadczeniem sobie i innym.
Zapraszamy do korzystania, ale i czynnego uczestnictwa w naszych działaniach. Odkąd zaczęliśmy wspólnie pracować, widzimy, jak wiele nas łączy, ale i że razem możemy coś zmienić. A to daje nam dużo pozytywnej energii – i to mimo kumulacji zadań związanej z początkiem roku akademickiego!