Umiędzynarodowienia
Zmiany dla dziekanatów: Nowa Tarcza i rozporządzenie w sprawie studiów
Do dwóch nowych aktów prawnych, które właśnie wchodzą w życie zastosować można dwa przysłowia: „Co się odwlecze, to nie uciecze” oraz „Kropla drąży skałę”. Pandemia wszystkim nam utrudniła życie, jednak w przypadku przepisów prawnych niewątpliwie je ułatwiła. I choć zmiany nie są warte zagrożenia epidemicznego, warto z nich korzystać, zwłaszcza że wychodzi na to, że wiele z nich zostanie z nami jeszcze po pandemii. Co zatem zmienia się w sprawach związanych z obsługą toku studiów?
Ustawa z dnia 30 kwietnia 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 zmienia niektóre przepisy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (a w zasadzie zmieni – przepisy jeszcze nie weszły w życie, ale prawdopodobnie w procesie legislacyjnym już nic się nie zmieni).
W szczególności udało się wreszcie ograniczyć katalog języków obcych. O ile nie słyszeliśmy o uczelni, która miałaby sprostać fantazji absolwenta i wydać dyplom w (dowolnym) języku obcym, o tyle nikt z nas nie musi się już martwić, że przyjdzie mu wydawać dyplom po kilgońsku, czy w migowym języku gwinejskim. Co więcej, zmianie ulega także termin wydawania dyplomu – co prawa utrzymano 30 dni, ale wprowadzono ostatni dzień, gdy student może wnioskować o dokumenty w językach obcych. A oto skrót z przepisów:
Art. 36 Zmiany dotyczące wydawania dyplomów i suplementów oraz dyplomów doktorskich i doktora habilitowanego:
- Ograniczono katalog wydawania dyplomów do pięciu języków (angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski) albo w innym języku obcym, w którym było prowadzone kształcenie (art. 77 ust. 2 PSWiN);
- Suplement do dyplomu wydawany będzie wyłącznie w języku angielskim albo w innym języku obcym, w którym było prowadzone kształcenie (art. 77 ust. 2 PSWiN);
- Wniosek o odpis dyplomu i suplementu w języku obcym student będzie składał do dnia ukończenia studiów (art. 77 ust. 2 PSWiN);
- Dodano przepis umożliwiający studentowi lub absolwentowi złożenie wniosku o dodatkowy odpis dyplomu lub odpis suplementu do dyplomów języku polskim lub w języku obcym wymienionym w katalogu (art. 77 ust. 2a PSWiN). Uczelnia może pobierać opłaty za wydanie dodatkowych odpisów (art. 79 ust. 2 pkt 4 PSWiN);
- Ograniczono katalog wydawania dyplomów doktorskich i doktora habilitowanego do sześciu języków (angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski, łacina) (art. 179 ust. 1 PSWiN).
Przy okazji: Art. 48 pkt 1 lit. a, lit, b Zmiany dotyczące zawieszenia kredytów studenckich
Druga duża zmiana dotyczy rekrutacji. Uczelnia może zmienić zasady rekrutacji co do laureatów i finalistów olimpiad, ale przede wszystkim trybu, formy i terminów – słowem, do wszystkiego, co może pokrzyżować rekrutacyjne plany i w związku z opóźnieniem egzaminu maturalnego.
Art. 48 pkt 1 lit. c W roku akademickim 2019/2020 uczelnia może dokonać zmian w uchwale senatu w sprawie rekrutacji na studia wyższe (art. 70 ust. 1 PSWiN) oraz zmian zasad dotyczących przyjmowania na studia laureatów oraz finalistów olimpiad stopnia centralnego, a także laureatów konkursów międzynarodowych oraz ogólnopolskich.
Przy okazji: Art. 48 pkt 1 lit. d Uczelnia może dokonać zmian w uchwale senatu w sprawie rekrutacji do szkoły doktorskiej (Art. 200 ust. 3 PSWiN)
i jeszcze z pozdrowieniami dla członków Stowarzyszenia i pracowników administracji, którzy żyją z otwartym przewodem: Art. 34 wydłuża czas na złożenie prac doktorskich do 31 grudnia 2022 r.
Kolejne usprawniacze znajdują się w Rozporządzeniu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 12 maja 2020 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie studiów (Dz.U. 2020.853). Poniżej wyciąg najważniejszych spraw:
Zaliczenia i egzaminy kończące zajęcia nie muszą odbywać w siedzibie uczelni lub w jej filii – innymi słowy możemy oficjalnie egzaminować studentów w formie zdalnej.
Podpis studenta „na ślubowaniu” może być zastąpiony uwierzytelnieniem danego studenta w systemie teleinformatycznym – warto dodać, że to jest nowość, której w poprzednim (późnokwietniowym) projekcie rozporządzenia nie było. Kliknięcie ślubowania nadal nie rozwiązuje sprawy, bo student zazwyczaj podpisuje ślubowanie w momencie odbioru legitymacji i podpisania jej odebrania, ale z pewnością jest krokiem w dobrą (wirtualną!) stronę.
Jeżeli uczelnia prowadzi bazę pisemnych prac dyplomowych, zapewniającą ich przechowywanie przez okres 50 lat w teczce akt osobowych studenta zamiast pracy dyplomowej może być przechowywana informacja, że praca przechowywana jest w bazie oraz dane umożliwiające skuteczne jej wyszukanie – i to jest bardzo dobre rozwiązanie, które nie tylko uratuje wiele drzew, ale i sporo miejsca w uczelnianych archiwach. Dla nas oznacza to tyle, że student nie będzie musiał przychodzić z pracą do dziekanatu, a całość procesu włącznie z wystawieniem opinii promotora i recenzenta może odbyć się zdalnie.
Dokument, który został sporządzony w postaci elektronicznej może być włączony do teczki papierowej poprzez sporządzenie wydruku tego dokumentu i opatrzeniu go datą jego sporządzenia oraz podpisem pracownika uczelni – taka opcja pojawiła się już w przypadku kart okresowych osiągnięć studenta. W tym wypadku wydaje się, że idziemy w stronę, jeżeli nie teczek mieszanych, papierowo-wirtualnych – to jednak większej elastyczności w zakresie wytwarzania dokumentacji przebiegu studiów.
W przypadku obron przeprowadzanych on-line protokół egzaminu dyplomowego jest sporządzany na podstawie nagrania zawierającego zarejestrowany przebieg egzaminu – cóż, wiemy dobrze, że obrona zdalna rządzi się innymi prawami i warto się zabezpieczyć przynajmniej na czas sporządzenia i przyjęcia protokołu (inna sprawa, że takie nagrania z obron mogłyby być cennym nabytkiem za 50 lat, ale nikt od nas nie wymaga tak długiego ich archiwizowania).
Możliwość sporządzenia elektronicznego protokołu egzaminu dyplomowego. Podpisy komisji egzaminacyjnej mogą być zastąpione uwierzytelnieniem tych osób w systemie teleinformatycznym, tak jak w przypadku kart okresowych osiągnięć studenta – i to jest dopełnienie zdalnych obron. Inaczej bowiem członkowie komisji obradowaliby ze swoich domów, a protokół… w najlepszym przypadku czekał na to, aż przyjadą na uczelnie.
Jeszcze pół roku temu bylibyśmy przekonani, że takie zmiany wymagają bardzo dużej pracy (niemal syzyfowej). Obecnie widać, że mamy szansę wyjść z pandemii z elektroniczną teczką studenta, elektroniczną rekrutacją, a może i e-dyplomami. I nawet jeżeli wszystkiego nie da się zrealizować od razu, warto drążyć tę skałę nadal; choć – biorąc pod uwagę powołanie zespołu doradczego ds. cyfryzacji rekrutacji i obsługi procesu dydaktycznego w uczelniach przy Ministrze Nauki i Szkolnictwa Wyższego, w którym obie pracujemy (i to całkiem intensywnie – póki co spotkania są przynajmniej raz w tygodniu i trwają średnio po ponad 2 godziny) – wydaje się, że to już nie kropla, a strumień (a puszczając wodzę wirtualnej fantazji – e-strumień, czy inny blockchain ?).
Współautor: Katarzyna Górak-Sosnowska