Umiędzynarodowienia
Skończyliśmy 2 lata!
Wpis okolicznościowy tradycyjnie wypada zacząć od wspomnienia. Tym razem będzie to ubiegłoroczne III ogólnopolskie Forum Dziekanatów, które odbyło się w grudniu 2019 r. Byliśmy wtedy razem w liczbie pół tysiąca osób, obradowaliśmy, uczestniczyliśmy w warsztatach, a wieczorem spora część z nas bawiła się (do przyzwoitych godzin wczesnonocnych) w klubie Park. Filmy z części na parkiecie zachowałam do dziś.
Rok 2020 wywrócił nam wszystko do góry nogami i zmienił bieg wielu spraw o 180 stopni. Wiosna była czasem gorączkowego przestawiania się na edukację zdalną i świadczenie pracy w trybie hybrydowym. Wakacje wielu z nas spędziło na główkowaniu, w jaki sposób najbezpieczniej zorganizować rekrutację, a obecnie zmagamy się z kolejnymi dużymi zmianami – tak w zakresie organizacji kształcenia (kto liczył na zajęcia w trybie hybrydowym, ten już wie, że nic z tego), jak i pracy (coraz częściej znowu tak zdalnej jak się tylko da).
Od marca staraliśmy się, na ile to tylko było możliwe, podejmować działania dzięki którym pracownikom dziekanatów i szerzej – innych jednostek uczelnianej administracji – była sprawniejsza i bezpieczniejsza. Przygotowaliśmy kilka raportów na temat funkcjonowania administracji uczelni w warunkach COVID-19, obowiązku świadczenia pracy na jej terenie, zdalnej organizacji obron, czy e-dyplomów. Nierzadko pracowaliśmy na akord, wierząc że działamy dla większego dobra niż własny sen. Przedłubaliśmy się przez obszary do tej pory w mniej oczywisty sposób związane z dziekanatami, jak proces rekrutacji, raportowanie do POLonu, czy procedury zapewniania bezpieczeństwa w miejscu pracy. Nawiązaliśmy dzięki temu kilka sojuszy i poszerzyliśmy zakres naszej działalności. Choć nadal nazywamy się Forum Dziekanatów, można powiedzieć, że reprezentujemy w coraz większym stopniu pracowników określanych jako „niebędący nauczycielami akademickimi”. Niektóre problemy, z którymi borykają się pracownicy dziekanatów dotyczą całego środowiska.
Jeżeli szukać przewrotnie i na przekór wszystkiemu pozytywów w ogólnym chaosie i dramacie zagrożenia epidemicznego, w przypadku pracy administracji można znaleźć jeden: przejście na pracę w systemie hybrydowym i wiążącą się z nim konieczność cyfryzacji procesów administracyjnych na uczelniach. W dobie pandemii wygrał ten, kto miał sprawne zespoły pracowników administracji, którzy zapewniali swoim uczelniom bieżące funkcjonowanie, a także ten, kto dysponował odpowiednim systemem teleinformatycznym. W przechodzeniu na elektroniczny obieg dokumentów dużo dobrego przyniosły zmiany przepisów prawa powszechnie obowiązującego. Z teczki akt osobowych studenta wypadło np. potwierdzenie odbioru legitymacji, a ślubowanie można odklikać w systemie zamiast własnoręcznego podpisu, podobnie jak protokoły z obron. Zmiany te możliwe były dzięki pracy i pomysłowości wielu osób, ale i my mamy w nich swój udział. Od kwietnia 2020 r. wraz z Ewą Wiśniewską – najlepszą ambasadorką cyfryzacji obsługi procesu dydaktycznego – jesteśmy członkami zespołu ds. cyfryzacji rekrutacji i obsługi procesu dydaktycznego powołanego przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Miniony rok przypieczętował nasz dotychczasowy obszar działania, ale także przyczynił się do jego poszerzenia o nowe sprawy. Podobnie, jak w ubiegłym roku:
- Nadal zajmujemy się opiniowaniem aktów prawnych, a niekiedy bierzemy udział w ich wypracowywaniu.
- Nadal ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie współorganizujemy ogólnopolskie Forum Dziekanatów (choć to najbliższe odbędzie się zdalnie).
- Nadal publikujemy, czyli piszemy językiem nauczycieli akademickich (w dwóch książkach poforumowych ukazały się rozdziały kilku naszych członkiń – Wioletty Braun, Marii Cywińskiej, Anny Mielczarek-Taica, Renaty Pajewskiej-Kwaśny, Anny Pietrzyk, Lidii Tomaszewskiej, Ewy Wiśniewskiej i Kingi Zielińskiej).
- Nadal prowadzimy blog z tekstami branżowymi (przybyło ich kilkadziesiąt).
Warunki pandemii poszerzyły nasze pole działania o sprawy pracowników niebędących nauczycielami akademickimi – nie tylko tych z dziekanatów. Sprawne przystosowanie się do trudnych warunków opiera się na dwóch elementach: funkcjonalnym systemie teleinformatycznym i upodmiotowionych pracownikach, którym zapewnia się bezpieczeństwo w miejscu pracy i poczucie sprawczości, aby jak najlepiej mogli wykonywać swoje zadania. Zdajemy sobie sprawę, że jest to droga długa, trudna i wyboista, ponieważ może naruszać elementy (fundamenty?) uczelnianej kultury organizacyjnej. Naszym celem nie jest rewolucja, a stopniowa zmiana. Jednym z pierwszych kroków jest seminarium organizowane przez Prawnicze Interdyscyplinarne Centrum Badawcze Akademii Leona Koźmińskiego, Instytut Studiów Międzynarodowych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i nasze Stowarzyszenie o znamiennym tytule: „Nauczyciele akademiccy i pracownicy niebędący nauczycielami akademickimi – od konfliktu strukturalnego do profesjonalnej współpracy”.
Wpisy rocznicowe tradycyjnie wieńczą podziękowania. Wiatru w żagle przez te trudne miesiące dodawał nam p. Marcin Czaja – dyrektor Departamentu Szkolnictwa Wyższego w MNiSW. Z kolei z inicjatywy dr Andrzeja Kurkiewicza – zastępcy dyrektora Departamentu Innowacji i Rozwoju w MNiSW mamy, jak nigdy wcześniej, poczucie sprawstwa. Wsparcia udzielają nam nadal nasi przełożeni – prof. dr. hab. Piotr Wachowiak – Rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, otwarty na nową formułę współpracy i prof. dr hab. Krzysztof Kozłowski – prorektor ds. dydaktyki i studentów SGH, który dał Stowarzyszeniu nową siedzibę w swoim Instytucie, a także prof. dr hab. Witold Bielecki, b. Rektor Akademii Leona Koźmińskiego oraz prof. dr hab. Grzegorz Mazurek – obecny Rektor tej uczelni, dzięki któremu Forum po raz pierwszy symbolicznie zaistniało na inauguracji roku akademickiego. Bardzo cenimy sobie także współpracę z dr Janiną Mincer-Daszkiewicz – szefową Komisji ds. USOS/MUCI, z którą razem staramy się popychać do przodu sprawy elektronicznej teczki studenta.
Stowarzyszenie Forum Dziekanatów to także zespół starych i nowych członków, bez których to wszystko by się nie działo – a zatem teraz odrobina prywaty: od jakiegoś czasu nie mrugam strategicznie okiem bez pacyfikacji przez Marię Cywińską, namysłu (też czasami z elementami pacyfikacji) Lidii Tomaszewskiej i następnie balsamu na moją biedą duszę od Ani Mielczarek-Taica. Informatyczną działkę (i najładniejsze obrazki) dzielnie ogarnia Anna Krawczyk, sprawy bieżące biurokratyczne – Marek Obszański, a stowarzyszeniowe – Anna Stoczkiewicz i Anna Pietrzyk. A mnie, moje pomysły, marudzenie i ADHD – moja przyjaciółka i wiceprezes Ewa Wiśniewska. Wielkie Wam wszystkim dzięki!